Czy podczas karmienia piersią można jeść sushi?

Kiedy kobieta staje się matką, wiele aspektów jej życia ulega zmianie. Jednym z nich jest dieta, szczególnie jeśli kobieta decyduje się na karmienie piersią. Wiele młodych mam zadaje sobie pytanie: czy podczas karmienia piersią można jeść sushi i czy jest to w pełni bezpieczne dla dziecka?

Czy podczas karmienia piersią można jeść sushi?

W wielu kulturach, w tym również w Polsce, panuje przekonanie, że kobiety karmiące piersią powinny unikać pewnych produktów, aby nie zaszkodzić swojemu dziecku. Jednak czy karmiąc piersią, można jeść sushi? Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Z jednej strony, surowa ryba, która jest głównym składnikiem wielu rodzajów sushi, może być źródłem bakterii i pasożytów. W trakcie ciąży najczęściej zaleca się kobietom, aby unikały surowej ryby ze względu na ryzyko zakażenia bakteriami i pasożytami, takimi jak listeria czy tasiemiec rybny. Jednakże po porodzie ryzyko to znacząco się zmniejsza.

Jakość sushi a bezpieczeństwo

Jednym z kluczowych czynników wpływających na bezpieczeństwo spożywania sushi, zwłaszcza podczas karmienia piersią, jest jego jakość. Należy pamiętać, że sushi, choć jest przysmakiem wielu osób na całym świecie, składa się często z surowych składników, które mogą stać się siedliskiem dla bakterii i pasożytów, jeśli nie są odpowiednio przechowywane i przygotowywane. Wysokie standardy higieny i odpowiednie przechowywanie surowców są niezbędne w procesie przygotowywania sushi. Surowa ryba powinna być przechowywana w odpowiednio niskiej temperaturze i przygotowywana w czystych warunkach.  Dlatego też, wybierając miejsce na orientalny posiłek, warto zwrócić uwagę na recenzje innych klientów, a także na certyfikaty i oceny higieny lokalu. Restauracje z dobrą reputacją często inwestują w szkolenia dla swojego personelu i dbają o to, aby składniki były najwyższej jakości.

Zakażenie pasożytami - skutki dla zdrowia dziecka

Zakażenie pasożytami po spożyciu surowego albo niewłaściwie przygotowanego sushi to rzadkość, ale w pewnych przypadkach może dojść do takich sytuacji. Ryzyko to dotyczy przede wszystkim osób, które spożywają ryby złowione w takich rejonach, w których występuje większa obecność pasożytów. Jednak nawet niewielkie ryzyko zakażenia powinno być poważnie traktowane przez kobiety karmiące piersią, ze względu na potencjalne skutki dla zdrowia ich niemowląt. Jeśli do organizmu matki dostaną się pasożyty, istnieje ryzyko, że dorosłe osobniki lub ich jaja mogą przeniknąć do mleka matki i zostać przekazane niemowlęciu podczas karmienia.

Dzieci, zwłaszcza noworodki, mają mniej rozwinięty system odpornościowy w porównaniu do dorosłych, co czyni je bardziej podatnymi na różne infekcje, w tym na zakażenia pasożytnicze. Skutki zakażenia pasożytami u niemowląt mogą być poważne. Objawy takie jak biegunka, wymioty, osłabienie, brak apetytu, a w skrajnych przypadkach nawet powikłania neurologiczne są wskazywane przez specjalistów. Prowadzą one do odwodnienia i  innych komplikacji zdrowotnych, które mogą wymagać hospitalizacji.

Czy karmiąc piersią można jeść sushi i jak bezpiecznie cieszyć się z posiłku?

W czasie karmienia można zdecydować się na spożywanie nieco bardziej zmodyfikowanych wersji sushi. Rolki z wędzonym łososiem, krewetkami czy innymi składnikami poddanymi obróbce cieplnej są mniej ryzykowne niż te z surowymi rybami. Unikanie pewnych gatunków ryb również może okazać się kluczowe. Niektóre ryby, takie jak makrela królewska, mogą gromadzić w sobie wyższe ilości metylortęci. Ekspozycja na rtęć, nawet w niewielkich ilościach, może być szkodliwa dla rozwijającego się mózgu dziecka. Dlatego warto skupić się na rybach o niższej zawartości metylortęci, takich jak łosoś, tuńczyk czy pstrąg. Warto również zwrócić uwagę na sosy i dodatki. Niektóre z nich, zwłaszcza te na bazie surowego jaja, mogą narażać na ryzyko zakażenia salmonellą. Dlatego warto upewnić się, że wszystkie składniki sushi są świeże i dobrze przechowywane.