Czy ciążę można traktować jako doping?

Doping to nielegalne środki, które mają na celu zwiększenie wydolności organizmu. Ich stosowanie przed zawodami w celu poprawy swojego wyniku jest traktowane jako nieetyczne postępowanie, które w sytuacji wykrycia skutkuje dyskwalifikacją zawodnika, a w niektórych przypadkach również zakazem startowania w konkurencjach i odebraniem zdobytych tytułów. Nie bez znaczenia pozostają również liczne skutki uboczne stosowania dopingu, które wiążą się ze znacznym pogorszeniem stanu zdrowia. Jak się okazuje, bycie w ciąży jako doping było częstą strategią stosowaną przez sportsmenki w NRD.

Ciąża jako doping – jaki wpływ na organizm ma zajście w ciążę?

To, że zajście w ciążę powoduje wzrost wydolności organizmu, zostało wielokrotnie potwierdzone. Fakt ten wykorzystywały zawodniczki z NRD w latach 80., przyczyniając się do powstania zjawiska, które nazywamy dopingiem ciążowym lub dopingiem aborcyjnym. Sukcesy sportowe zawdzięczały one licznym zmianom zachodzącym wówczas w organizmie kobiety. Wśród nich należy wymienić wzrost objętości krwi i pojemności płuc, a także poprawę funkcjonowania narządów wewnętrznych. Te wszystkie czynniki sprawiają, że kobiety są w stanie intensywniej trenować, co chętnie wykorzystywały również zawodniczki z ZSRR.

Bycie w ciąży jako doping jest zakazane od 1988 roku

W latach 80. liczne sportsmenki z NRD zachodziły w ciążę na kilka tygodni przed zawodami, co pozwalało im zwiększyć swoje możliwości. Po zawodach natomiast zawodniczki te dokonywały aborcji. Ze względów etycznych wiążące się z takim postępowaniem bycie w ciąży jako doping zostało zakazane już w 1988 roku. Dzisiaj sportsmenki często muszą uzgadniać swoje plany zostania matką z klubami sportowymi, które nierzadko umieszczają w kontraktach specjalne zapisy dotyczące tego zagadnienia. Najczęściej w przypadku zajścia w ciążę umowa jest rozwiązywana za porozumieniem stron.

Ciąża a doping – zdobywanie osiągnięć po porodzie

Ciąża a doping to ściśle związane ze sobą tematy ze względu na zmiany zachodzące w organizmie kobiety, które umożliwiały osiąganie znaczących sukcesów sportowych. Zwiększenie wydolności swojego organizmu w taki sposób jest niedozwolone i potępiane. Warto jednak przyjrzeć się przypadkom, w których kobiety powracające do sportu nawet po kilku latach od porodu osiągały lepsze wyniki niż przed ciążą. Wskazuje to na to, że zmiany fizjologiczne wiążące się z tym stanem mogą mieć nawet długoterminowy wpływ na kondycję fizyczną. Co ważne, taka sytuacja nie wiąże się z traktowaniem ciąży jako doping. Warto ponadto wspomnieć, że niezależnie od zajścia w ciążę, sama przerwa w karierze sportowej stymuluje organizm, który potem jest zdolny do osiągania lepszych wyników. Do tego dochodzą zmiany w funkcjonowaniu organizmu związane z ciążą, a nawet powiększenie się części komórek nerwowych na skutek hormonów wydzielanych podczas porodu i karmienia.

Doping a ciąża – jak doping wpływa na płodność?

Stosowanie dopingu jest dla wielu sportowców końcem obiecującej kariery – odbiera się im możliwość startowania w zawodach oraz uzyskane w nieetyczny sposób tytuły. Co więcej, stosowanie niedozwolonych substancji nie jest obojętne dla zdrowia. Jak się okazuje, mężczyźni stosujący sterydy w dużej ilości mogą mieć poważne problemy z płodnością. Dzieje się tak dlatego, że środki te zmniejszają ilość plemników znajdujących się w nasieniu, a także ich ruchliwość. Wynika to z faktu, że na skutek stosowania dopingu organizm mężczyzny produkuje mniej testosteronu, co ma bezpośrednie przełożenie na jego płodność. Jak wyglądają zależności między dopingiem a ciążą i rodzicielstwem? Warto mieć na uwadze, że spadek jakości nasienia może być zarówno przejściowy, jak i trwały. Wiele zależy od ilości zażywanych sterydów oraz czasu trwania tej praktyki. Niekiedy konieczne okazuje się wdrożenie leczenia farmakologicznego. Warto pamiętać, że każda forma dopingu nie tylko przeczy ideałowi zdrowej rywalizacji, ale jest również nieetyczna i z dużym prawdopodobieństwem może wykazać negatywny wpływ na nasze zdrowie i życie.