Dlaczego niemowlę wkłada rączki do ust

Rozwój psychomotoryczny maluszka jest nie tylko uwarunkowany genetycznie, ale również mają na niego wpływ bodźce pochodzące ze środowiska zewnętrznego. Dziecko, które przychodzi na świat, każdego dnia powoli się zmienia, rozwijając swoje zmysły oraz doskonaląc umiejętności ruchowe. W tym czasie niejednokrotnie czujemy niepokój, widząc, jak nasz potomek wkłada palce oraz piąstki do ust, ponieważ pragniemy uchronić go przed wszelkimi bakteriami oraz zarazkami. W przygotowanym przez nas artykule wyjaśniliśmy, dlaczego niemowlę wkłada rączki do ust i czy należy się tym martwić.

Czemu niemowlę wkłada rączki do ust?

Rozwój naszego dziecka to niesamowity proces, który zazwyczaj obserwujemy z uwagą i zaangażowaniem. Każdy ruch, gest czy nowa umiejętność wywołują u nas wzruszenie oraz sprawiają, że pragniemy zapamiętać nawet najdrobniejsze gesty. Jednym z najczęściej pojawiających się u maleństwa odruchów, jest wkładanie palców oraz całych rączek do ust, co niejednokrotnie budzi w nas niepokój. Nic w tym dziwnego, w końcu na dłoniach osadza się wiele zarazków, przed którymi staramy się uchronić naszego potomka. Jednak dlaczego dziecko tak robi i czy powinniśmy się tym nadmiernie zamartwiać?

 

Jedną z przyczyn wykonywania przez niemowlę czynności, jest poznawanie swojego ciała. Maluch w ten sposób uczy się i zapoznaje ze światem, dlatego warto mu na to pozwolić. Dzięki temu nasz potomek zbiera nowe doświadczenia, przygotowuje buzię do nowych pokarmów, ćwiczy gryzienie, co następnie ułatwia spożywanie niezmiksowanego jedzenia.

Dlaczego warto pozwolić dziecku wkładać rączki do ust?

Gdy niemowlę wkłada rączki do ust, nie tylko eksploruje w ten sposób świat, ale również reguluje swoje emocje oraz nastrój. Nadmierna ilość bodźców sprawia, że dziecko próbuje powstrzymać kumulujący się stres. Ssanie piąstek korzystnie wpływa na wyciszenie układu nerwowego, dlatego nie powinniśmy na siłę wyciągać rączek z buzi maleństwa. Co więcej, jama ustna perfekcyjnie zbiega się w linii środkowej ciała, a umiejętność dotykania własnych dłoni, a także wkładanie ich do buzi pozytywnie wpływa na jej rozwijanie.

 

Czynność pomaga ukoić swędzenie oraz ból przy ząbkowaniu, rozwija ruchy pionowe i poziome języka, przygotowuje jamę ustną do przyjmowania pokarmów stałych czy stymuluje pracę mięśni języka, policzków, warg oraz żuchwy. Ponadto wkładanie rączek do ust jest fantastyczną metodą, która wpływa na rozwój flory bakteryjnej, co jest wynikiem kontaktu z drobnoustrojami.

Czego, w kontekście rozwoju mouthing, warto unikać?

Gdy zaobserwujemy, że nasz maluszek wkłada piąstki do ust, jako rodzice powinniśmy zrezygnować z przerywania mu eksploracji własnego ciała. Błędem jest zamiana dłoni na smoczek, ponieważ to przedmiot, który nasza pociecha doskonale zna, w związku z czym nie poszerza wiedzy o otaczającym świecie. Nie należy także na siłę wkładać rączek do buzi potomka, gdyż podstawą poznawania otoczenia, jest autoeksploracja, autonomiczność czy samodzielność.

A co jeśli dziecko pomija etap wkładania rączek do buzi?

Zjawisko wkładania paluszków, piąstek oraz cały rączek do ust jest czynnością korzystnie wpływającą na rozwój naszego dziecka. Dlatego jej brak powinien wzbudzić naszą czujność i przekonać nas do umówienia się do specjalisty.

 

Terapeuta integracji sensorycznej bądź logopeda pracujący na co dzień z maluszkami, dokładnie zbada naszego potomka i sprawdzi, czy pociecha prawidłowo się rozwija. Zgłoszenie się do profesjonalisty ma ogromne znaczenie, ponieważ autoeksploracja jest niezwykle istotnym etapem poznawania własnego ciała oraz otoczenia.

Dlaczego niemowlę wkłada rączki do ust? Podsumowanie

Wkładanie rączek do ust jest doskonałą okazją do łączenia ich w linii środkowej ciała, a tym samym poznawania jego schematu. W ten sposób maluch stymuluje jamę ustną i reguluje jej wrażliwość na bodźce, co jest znakomitym przygotowaniem do rozpoczęcia przyjmowania pokarmów stałych. Dzięki temu pociecha będzie sobie lepiej radziła sobie z niezmiksowanym jedzeniem, a tym samym uniknie odruchów wymiotnych.