Skurcze porodowe - kiedy jechać do szpitala?
Kobiety w ciąży, rodzące po raz pierwszy, często obawiają się, że nie będą w stanie rozpoznać objawów porodu na czas i nie zorientują się, kiedy należy udać się do szpitala. Skurcze porodowe co prawda zazwyczaj są dosyć jasnym symptomem, jednak poród nie zawsze się od nich zaczyna, a każdy organizm funkcjonuje w inny sposób. Warto dodać, że pierwsze oznaki zbliżającego się porodu mogą wystąpić nawet miesiąc przed wyznaczonym terminem, nie znaczy to jednak, że od razu trzeba pędzić do szpitala. Jeśli zastanawiasz się, czy w dniu porodu jechać do szpitala lub chcesz się dowiedzieć, na jakie sygnały od organizmu zwracać uwagę przed porodem, wyjaśniamy poniżej.
Kiedy jechać do szpitala? - skurcze przepowiadające a skurcze porodowe
Wydawałoby się, że faktyczne skurcze porodowe nie są możliwe do pomylenia z przepowiadającymi i rzeczywiście, gdy zbliża się termin porodu, zaczynają się one pojawiać częściej i są coraz bardziej intensywne. Należy jednak zaznaczyć, że kobieta w ciąży może odczuwać skurcze już znacznie wcześniej, bo w okolicach 20. tygodnia ciąży. Mowa tu o skurczach Alvareza i Braxtona-Hicksa, których rolą jest przede wszystkim wzmocnienie mięśni macicy, co zresztą ma przygotować kobiety do porodu. Blisko miesiąc przed całym procesem zaczynają się pojawiać skurcze przepowiadające, powodujące początkowo spięcie i twardnienie brzucha w jego górnej części, czyli tam, gdzie znajdują się mięśnie dna macicy, aby następnie przesunąć źródło bólu ku dołowi.
Pojedyncze skurcze trwają zazwyczaj około 30 sekund i są zjawiskiem całkiem powszechnym, a w dodatku samoistnie mijają. Cechują się nieregularnym występowaniem i mniejszą intensywnością - takie skurcze nie doprowadzą do porodu, jednak oksytocyna, która wydziela się w tym czasie jest bardzo cenna dla organizmu, a zwłaszcza dla kobiety przygotowującej się do porodu. Zazwyczaj pojawiają się nie wcześniej niż w 38. tygodniu ciąży i służą do rozwarcia szyjki macicy, aby umożliwić przejście dziecka przez drogi rodne. Dopiero w późniejszych etapach porodu przyczynia się do wydania dziecka na świat oraz pozbycia się łożyska. Skurcze porodowe są znacznie bardziej regularne od przepowiadających i pojawiają się co 10 minut, jednak odstępy między każdym z nich stopniowo się skraca, nawet do 2 minut. Kiedy jechać na porodówkę? Najlepiej, gdy skurcze będą bardziej intensywne i ujawnią się z częstotliwością od 5 do 7 minut.
Sączenie wód płodowych - kiedy do szpitala?
Większość kobiet posiada instynkt, pozwalający na rozpoznanie własnej sytuacji i doskonale zdaje sobie sprawę, kiedy należy wybrać się do szpitala. Skurcze porodowe nie są jedynym zwiastunem zbliżającego się porodu. Innym symptomem może być także odejście czopu śluzowego, czyli gęstego, zbitego kawałka śluzu, stanowiącego barierę ochronną dla płodu i pojawia się u kobiet zaraz po zapłodnieniu, tworząc szczelną granicę między płodem a drobnoustrojami z zewnątrz. Gdy czop śluzowy zostaje wydalony z organizmu, oznacza to, że ciało przygotowuje się do porodu. W tym samym czasie może zmieniać się także ruchliwość dziecka - jeżeli porusza się zbyt intensywne lub przeciwnie, dziecko wcale nie zmienia pozycji, warto udać się do szpitala.
Kolejną ważną oznaką przedporodową jest sączenie się wód płodowych w wyniku pęknięcia pęcherza płodowego. Może to mieć miejsce nawet kilka godzin przed porodem lub później, a nawet bezpośrednio przed jego rozpoczęciem. Odejście wód płodowych to jasny sygnał, że poród niedługo się rozpocznie, tym bardziej, że zaraz potem zaczynają się skurcze porodowe. Zwracaj uwagę na to, o której odeszły wody - informacja ta może okazać się cenna w szpitalu na porodówce. Ważny jest także kolor płynu owodniowego, jeśli jest zielony, należy natychmiast udać się do szpitala. W tym samym czasie mogą nasilić się problemy, takie jak biegunka czy wymioty, ponieważ organizm zaczyna się oczyszczać.
GBS dodatni - kiedy do szpitala na porodówkę?
Jeśli podczas ciąży testy wykazały, że jesteś nosicielką GBS, czyli bakterii paciorkowca z grupy B, należy wcześniej udać się do szpitala, ponieważ lekarz musi podać odpowiedni antybiotyk rodzącej pacjentce. W przypadku nosicielek GBS istnieje 70% ryzyko, że dziecko zostanie zakażone podczas porodu, a to może poskutkować poważnymi chorobami, w tym układu oddechowego czy zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych. Nosicielstwu GBS u matki nie towarzyszą żadne objawy, dlatego bardzo istotne jest wykonanie odpowiednich badań między 35. a 37. tygodniem ciąży. Śródporodowa profilaktyka to standard również w przypadku kobiet, u których przy poprzednich ciążach wynik testu GBS był dodatni, a także u nie wykonujących odpowiednich badań, lecz mających wysoką gorączkę. Antybiotyk należy jej podać minimum 4 godziny przed zakończeniem porodu.